Akademia Sztuk Pięknych

w Warszawie
Herb Rzeczypospolitej PolskiejProjekty dofinansowane ze środów Unii Europejskiej - link Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego - link

"Winda" na Wybrzeżu Kościuszkowskim

Opublikowano 5 lutego 2018

Zapraszamy na premierowy pokaz filmu Hieronima Neumanna "Winda".

19.02.2017.

godzina 17

Wybrzeże Kościuszkowskie 37/39, aula.

 


Prof. dr hab. Hieronim Neumann

Jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Poznaniu (teraz Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu) gdzie studiował na Wydziale Malarstwa, Grafiki i Rzeźby. W 1977 roku otrzymał dyplom w w zakresie projektowania graficznego ze specjalnością komunikacji wizualnej. Swój dyplomowy film Wyliczanka zrealizował w łódzkim Studiu Małych Form Filmowych Se-ma-for. Tutaj też miał okazję zetknąć się z twórczością Zbigniewa Rybczyńskiego, z którym miał okazję współpracować przy realizacji jego filmu Oj, nie mogę się zatrzymać. Przez kolejną dekadę związany był z Se-ma-forem, gdzie powstały jego autorskie filmy animowane: 5/4, Blok, Figa oraz wielokrotnie nagradzane Zdarzenie. Od 1980 roku współpracował także z Telewizyjnym Studiem Filmów Animowanych w Poznaniu. Tutaj zrealizował takie filmy jak: Katar, Galapagos, Ptaszor, Lot Trzmiela, a także O zabawkach dla dzieci - odcinek animowanej serii filmowej Czternaście bajek z Królestwa Lailonii Leszka Kołakowskiego. W poznańskim studiu powstał również Magritte, jeden z filmów z cyklu Impresje, na który składały się animacje inspirowane dziełami malarskimi. Swoje trzy najnowsze filmy Remote Control, Zoopraxiscope i Winda reżyser zrealizował w poznańskim Studiu Mansarda.

H. Neumann niezwykle sprawnie posługuje się i umiejętnie wykorzystuje różne techniki animacji, poczynając od klasycznych, rysunkowych i wycinankowych, po tworzone przy udziale programów komputerowych.

W 1975 r. Hieronim Neumann rozpoczął pracę w poznańskiej PWSSP jako wykładowca w Pracowni Filmu Animowanego, prowadzonej przez Kazimierza Urbańskiego. Od 1994 roku jest kierownikiem II Pracowni Filmu Animowanego w UAP w Poznaniu a od 2000 roku prowadzi Pracownię Animacji na Wydziale Grafiki ASP w Warszawie. W latach 1990-1991, jako profesor wizytujący, wykładał w Uniwersytecie Bilkent w Ankarze.

Filmy Neumanna, wykorzystujące techniczne tricki, często oparte na nowatorskich rozwiązaniach, stanowią ciekawe zjawisko w polskiej animacji, wpisując się jednocześnie w jej nurt eksperymentalny. Łącząc umiejętnie grę aktorską z fotografią poklatkową, poszerzają, a momentami wręcz rozsadzają gatunkowe granice animacji.

Istotnym dla Neumanna tematem, który przewija się w kilku jego filmach jest motyw blokowiska.
Wariacją na temat: "z życia peerelowskiego blokowiska" jest film pod wymownym tytułem Blok. Lustrujące oko kamery pozwala przyjrzeć się mieszkańcom "betonowej płyty", wędrując po kolejnych piętrach i mieszkaniach. Oglądamy duchową i materialną nędzę PRL-u, z jego ciasnotą, prowizorkami, niedoróbkami, tandetą i miejską siermiężnością tamtego czasu. To swoiste panoptikum z czasów PRL-u ukazane zostało za pomocą jednego, długiego, nieprzerwanego ujęcia kamery, śledzącej lokatorów żyjących i przemieszczających się w "mrówkowcu".
Po raz kolejny betonowa dżungla powraca w filmie Zdarzenie . Zaczyna się od sielskiego obrazka z życia polskiej, mocno zacofanej wsi, którą nagle, niczym tornado, nawiedza kataklizm przemian. Jak się jednak okazuje - dramatyczne, epokowe wręcz przeobrażenia w zewnętrznym krajobrazie i architekturze nie przekładają się na zmiany w obyczajowości czy stylu życia mieszkańców. Awans społeczny okazuje się jedynie powierzchowną zmianą dekoracji, nieprzynoszącą pozytywnych zmian. W Remote Control telewizyjny odbiornik wyznacza rytm egzystencji lokatorów, a czasem wręcz jest jej głównym elementem. Użycie pilota, by zmienić program, okazuje się jedynie pozornym wyborem, gdyż na każdym z kanałów widz otrzymuje podobną, mierną, telewizyjną papkę.
Winda to Blok po latach transformacji ustrojowej. Szyb windy to swoista
arteria komunikacyjna a kolejne piętra to skrzyżowania, na których krzyżują się ludzkie losy. Zanurzeni w transie dyktowanym monotonnym ruchem windy kontemplujemy codzienną bieganinę związane z nią absurd, banał i przypadek.

w/g Iwony Hałgas