"Większy niż szafa" Tomasz Milanowski, Arkadiusz Karapuda, Jan Mioduszewski,

Paweł Bołtryk Heban, Janusz Knorowski, Maciej Duchowski                      

kurator: Marek Maksymczak

Otwarcie 2 marca 2018, g. 18.

Wystawa czynna do 23 marca (pn ‒ pt 12 ‒ 18)

Galeria Salon Akademii

Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie

Krakowskie Przedmieście 5 (wejście od ul. Traugutta)

Organizatorzy: Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie, galeria Salon Akademii

Patronat medialny: Arteon, Artinfo, Nowa Figuracja, O.pl

 

Tytuł ekspozycji odwołuje się do jednej z anegdot z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Profesor Aleksander Kobzdej mawiał do studentów: „Malujcie obrazy nie większe niż szafa, aby można je było za nią wstawić”. Odłożona za mebel realizacja odchodziła w zapomnienie i traciła na widzialności. Przestrzeń za szafą może być miejscem unicestwiania realizacji, które prędzej czy później zamierza się schować. Mogą to być kompozycje, których autor się wstydzi – prace nieudane, komercyjne i tworzone bez przekonania. Z drugiej jednak strony, z czego artysta nie zawsze zdaje sobie sprawę, może być wręcz odwrotnie, gdyż za szafę niejeden twórca chowa dzieła bardzo wartościowe, które ze względu na błąd w ocenie, brak dystansu czy intymny charakter nie są przeznaczone na publiczny pokaz. Akt chowania dzieł za szafę za każdym razem może mieć odmienny wydźwięk. Świadomość istnienia prac, których artysta nie wystawia na światło dzienne, zmienia perspektywę oglądu jego oficjalnych kompozycji. Pokaz „Większy niż szafa” próbuje uchwycić moment zastosowania kryteriów, według których artyści podejmują selekcję dzieł na te upubliczniane i chowane. Kryteria tej selekcji najczęściej są  płynne, tak jak zmienna może być idea, dla której buduje się wizerunek własnej twórczości. Co warunkuje tą zmienność? Czy wytyczne dyktowane przez mainstream, czy upodobania artysty niezależne od głównego nurtu w sztuce?

Podobnie jak Kobzdej uczestnicy wystawy są pedagogami warszawskiej ASP i niejednokrotnie wspomnianą anegdotę słyszeli. Każdy z nich mierzy się z tradycją powojennego malarstwa stołecznej Akademii i każdy na przekór Kobzdejowi często eksponuje obrazy większe od szafy. Zatem co oznacza uprawianie wielkoformatowego malarstwa i jakie związane są z nim wartości? Duże realizacje zostaną skonfrontowane z obiektami wyciągniętymi zza szafy, które najczęściej są małego formatu. Będą to prace, których artyści pierwotnie nie zamierzali eksponować. Dzięki temu odkryjemy różne strategie artystyczne oraz zajrzymy za szafy w ich pracowniach, do sekretnej przestrzeni wypartej ze świadomości.